Niestety czas zakończyć kilkudniowe obchody moich urodzin. Na zdjęciu jest mój debiut tortowy. Może nie wyglądał ślicznie, ale za to powiem nieskromnie, że był smaczny, świadczy o tym fakt, że już zniknął. W przeciągu 2 dni :) Sama nawet próbowałam. Na codzień nie jem cukru. Zrezygnowałam z niego już w sierpniu 2008 roku. Trzymam się w tym postanowieniu dzielnie. Ale czasem każdy z nas powinien "zgrzeszyć". Tak dla zachowania równowagi psychicznej.
piątek, 19 lutego 2010
Torcik zjedzony
Niestety czas zakończyć kilkudniowe obchody moich urodzin. Na zdjęciu jest mój debiut tortowy. Może nie wyglądał ślicznie, ale za to powiem nieskromnie, że był smaczny, świadczy o tym fakt, że już zniknął. W przeciągu 2 dni :) Sama nawet próbowałam. Na codzień nie jem cukru. Zrezygnowałam z niego już w sierpniu 2008 roku. Trzymam się w tym postanowieniu dzielnie. Ale czasem każdy z nas powinien "zgrzeszyć". Tak dla zachowania równowagi psychicznej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Tort wygląda rewelacyjnie! Estetycznie też jest wysmakowany :)
OdpowiedzUsuń